W ubiegłym tygodniu sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę posłów PiS, która zakłada przeniesienie ponad 100 milionów złotych z budżetu Senatu do kancelarii premiera i kilku ministerstw: Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej; Ministerstwa Kultury; Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Według opozycji, politycy Prawa i Sprawiedliwości pokazują w ten sposób, jak bardzo nie mogą pogodzić się z utratą większości w Senacie. Mając jednak cały czas większość w Sejmie, chcą wyższą izbę pozbawić pieniędzy przeznaczonych dla Polaków mieszkających za granicą. Pieniądze ostatecznie mają trafić do Polonii, ale ich podziałem chce się zająć rząd PiS.
Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby w imię rywalizacji politycznej, polityka wobec Polonii różniła się od polityki państwa. Jeżeli chcemy, żeby Polonia na przykład włączała się w obronę dobrego imienia Polski i była elementem naszej polityki zagranicznej, trzeba tu działać wspólnie i władza wykonawcza realizuje zadania władzy wykonawczej, a Senat jest izbą ustawodawczą
– mówi pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą Jan Dziedziczak.
Od 30 lat, nawiązując do przedwojennej tradycji, to Senat zajmował się wspieraniem organizacji polonijnych na świecie. Teraz PiS chce to zmienić. Sprawę skomentował na Twitterze marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
„PiS chce Senatowi zabrać środki finansowe na wspieranie Polonii na świecie, w tym Polaków w Wlk. Brytanii dotkniętych brexitem. Chcę zapewnić naszych rodaków na obczyźnie, że Senat Was nie opuści i będzie wypełniał swoje konstytucyjne zadanie opieki nad Polonią najlepiej jak potrafi”
– napisał marszałek Grodzki.
PIS chce Senatowi zabrać środki finansowe na wspieranie Polonii na świecie, w tym Polaków w Wlk Bryt dotkniętych brexitem. Chcę zapewnić naszych rodaków na obczyźnie, że Senat Was nie opuści i będzie wypełniał swoje konstytucyjne zadanie opieki nad Polonią najlepiej jak potrafi
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) February 1, 2020
W sprawie przesunięcia pieniędzy dla Polonii z Senatu do rządu dość dziwną postawę prezentuje były marszałek izby wyższej Stanisław Karczewski z PiS. Poparł on bowiem pomysł, by zabrać Senatowi pieniądze na wsparcie Polonii. Cztery lata temu, gdy Karczewski sam był marszałkiem Senatu, przekonywał, że MSZ źle rozdzielał środki na Polonię i doprowadził do tego, że ich podziałem znów zajmował się właśnie Senat. Teraz zmienił zdanie. „Polonia wymaga namysłu, powagi, rzetelności, a nie wciągania jej w polityczną wojnę” – tłumaczy zmianę stanowiska Karczeski.
24 kwietnia 2013 r. sprzeciw wobec przeniesienia środków na Polonię z Kancelarii Senatu do MSZ wyrażał ówczesny Wicemarszałek Senatu @StKarczewski. pic.twitter.com/ogEu1REMRl
— Senat RP (@PolskiSenat) January 30, 2020
Komentarze 28
Ciekawe jak ta kasa miała by niby pomóc Polakom na wyspach?
Swoją drogą Pisowcy juz chwytają się wszystkiego aby łatac dziury w zrównoważonym tegorocznym budżecie
PoPis jak zwykle ma dziurę w korycie
Były z Polski granty na działalnośc polskich szkół np. Na ksiązki, na imprezy organizowane dla Polonii itp. Na organizacje pomagające Polakom.
Chociaż cięzko powiedziec skąd dokładnie ta kasa szła.
I bardzo dobrze popieram PIS. Teraz się zacznie he
Rok 2001, Donald Tusk zakłada PO. Jednym z postulatów to likwidacja senatu. amen,
co amen? to bylo w czasach gdy nikomu jeszcze nie przyszlo do glowy ze mozna rozwalic demokracje, codziennie gwalcic konstytucje, rozwalac trojpodzial wladzy i generalnie zmieniac Polske w tyranie jednowladztwa.
dzis Senat jest jedna z ostatnich instytucji ktore bronia sie jeszcze przez kaczka