30-letni Adrian Front został skazany przez sąd w Manchesterze na pół roku więzienia w zawieszeniu na 18 miesięcy. Nakazano mu również wykonanie 150 godzin nieodpłatnej pracy i zapłacenie 500 funtów kosztów sądowych.
Mieszkający w Hull Polak został zatrzymany na lotnisku w Manchesterze 29 stycznia. Personel Ryanaira zgłosił służbom naziemnym, że mężczyzna podczas lotu z Krakowa po spożyciu zakupionego jeszcze na lotnisku alkoholu, wielokrotnie zdejmował maskę z twarzy. Robił to wielokrotnie, pomimo że obsługa przypominała mu o konieczności jej noszenia podczas podróży.
Pod adresem personelu pokładowego używał też wulgarnych słów. Po wylądowaniu odmówił opuszczenia samolotu. Zrobił to dopiero po interwencji policji.
Adwokat bronił mężczyznę, że ten był przybity po spotkaniu z córką, która przebywa w Polsce. 30-latek miał przeżywać rozstanie z dzieckiem.
Polak przyznał się do picia alkoholu w samolocie.
Komentarze 7
Do Kima ;)
:D
A mogl zabic Polke na pasach, byloby taniej
Nie miał krawata...
Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
Maryjjan nie wytrzymal cisnienia...panisko