W Wielki Piątek, 2 kwietnia, około godz. 18. w trakcie Liturgii Męki Pańskiej do polskiego kościoła w południowym Londynie weszło dwoje policjantów, którzy oznajmili zgromadzonym wiernym, że zostały złamane restrykcje epidemiczne i nakazali opuścić kościół pod groźbą grzywny w wysokości 200 funtów, a w razie odmowy wykonania polecenia – aresztu. Wszyscy wierni bez sprzeciwu wykonali polecenie.
Jak napisała w wydanym później oświadczeniu policja, niektóre osoby znajdujące się w kościele nie miały zasłoniętych twarzy, a obecni na mszy wierni wyraźnie nie zachowywali dystansu społecznego, w związku z czym funkcjonariusze podjęli decyzję, że kontynuowanie tego nabożeństwa nie byłoby bezpieczne.
Parafia Chrystusa Króla nie zgodziła się z tą oceną, podkreślając, że policja przekroczyła swoje kompetencje, gdyż wszystkie rządowe wymogi zostały dotrzymane, a funkcjonariusze odwoływali się do nieaktualnych już przepisów o zakazie publicznych celebracji w miejscach kultu.
W niedzielę 11 kwietnia komisarz Andy Wadey w czasie przedpołudniowej niedzielnej mszy w kościele w Balham w imieniu londyńskiej policji wyraził ubolewanie z powodu przerwania nabożeństwa wielkopiątkowego. Zapewnił też, że od czasu zajścia policja metropolitalna dokładnie rozważyła to, co się stało. Wyraził też nadzieję na odnowienie trwałych relacji z parafią Chrystusa Króla w Balham, a także z całą polską społecznością.
Komentarze 16
W niedawnym artylule na Emito dotyczącym przerwania mszy w tymże kościele myślałem, że brytyjska policja to nie to co polska pisowska milicja i się nie patyczkują. Teraz widzę jednak, że zaczynają wymiękać i przepraszać. No chyba, że to tylko udawane przeprosiny bo musieli coś powiedzieć ale zrobiliby tak jeszcze raz.
Aj ta poprawność polityczna..
ciekawe dlaczego Hool jest zbanowany. Mam nadzieję, że nie za powyższy komentarz.
„Jesteśmy głęboko zasmuceni iż w tak ważnym dniu banda idiotów zlekceważyła ograniczenia epidemiologiczne.”
Tak ja widzę te "przeprosiny" ;-)
A.C.A.B.