Do góry

Najstraszniejsi seryjni mordercy w historii Wielkiej Brytanii

Harold Shipman – Doktor Śmierć

Brytyjski lekarz rodzinny, który okazał się jednym z najgroźniejszych seryjnych morderców na świecie, w ciągu 23 lat praktyki zabił co najmniej 250 pacjentów. Został skazany na piętnastokrotne dożywocie. Powiesił się w więzieniu dzień przed 58. urodzinami. Historia zapamięta go jako „Doktora Śmierć”.

Przez lata jego mordercza działalność nie zwróciła niczyjej uwagi. Wpadł, kiedy połasił się na pieniądze jednej ze swoich ofiar. W 1998 roku podał zabójczą dawkę heroiny 81-letniej byłej burmistrz Hyde – Kathleen Grundy. Wcześniej sfałszował jej testament tak, by wszystko trafiło do niego. Prawnicy zaalarmowali córkę kobiety, a ta zgłosiła sprawę policji. W ciągu dwóch miesięcy śledczy ekshumowali ciała kilkunastu pacjentów Shipmana. Lekarza aresztowano. W 2000 roku został skazany za zabójstwo piętnastu starszych osób. Rok później zaczęło się śledztwo, które pokazało prawdziwy rozmiar zbrodni.

Pierwszą ofiarę uśmiercił zaledwie rok po rozpoczęciu praktyki lekarskiej w Todmorden w północnej Anglii, w 1975 roku. Już wtedy pojawiły się pierwsze sygnały, że nie będzie zwykłym lekarzem pierwszego kontaktu. Został skazany za posiadanie petydyny, narkotyku podobnego do morfiny i wysłany na odwyk do Yorku. Wyrzucono go z pracy za fałszowanie recept, ale nie zakazano dalszej praktyki. Trzy lata później przeniósł się do Hyde pod Manchesterem i dalej pracował w zawodzie. Miał opinię troskliwego profesjonalisty.

Jego ofiarami były w większości kobiety (ponad 170). Najstarsza – Anne Cooper miała 93 lata, najmłodszy – Peter Lewis, 41. Zabijał zastrzykiem z heroiny. Pod koniec lat 90. podejrzeń co do Shipmana nabrali lokalni przedsiębiorcy pogrzebowi, liczba zgonów wśród jego pacjentów była dziesięciokrotnie wyższa niż u innych lekarzy. Policja wszczęła śledztwo, ale nie znalazła powodów do niepokoju.

Dlaczego to robił? Mamy tylko teorie. Według jednej z nich wszystko przez to, że w wieku 17 lat stracił matkę, która zmarła po ciężkiej chorobie. Inna mówi, że był to akt łaski. A może po prostu nie mógł się oprzeć byciu panem życia i śmierci?

Peter Sutcliffe – rozpruwacz z Yorkshire

W drugiej połowie lat 70. Leeds żyło polowaniem na jednego z najokrutniejszych brytyjskich seryjnych morderców. Nazwano go Rozpruwaczem z Yorkshire. W 1981 roku został skazany na dożywocie za zamordowanie trzynastu kobiet oraz usiłowanie zabójstwa siedmiu kolejnych. Twierdził, że słyszał głos Boga, który kazał mu mordować prostytutki.

Pierwszą jego ofiarą, w 1975 roku była 28-letnia Wilma McCann, matka czwórki dzieci. Kolejnych morderstw i napaści dopuścił się w ciągu następnych pięciu lat. Był wyjątkowo okrutny, uderzał kobiety młotkiem w głowę, po czym zadawał po kilkanaście ciosów śrubokrętem lub nożem.

W wieku 15 lat rzucił szkołę. Pracował jako grabarz, a później kierowca ciężarówki. W 1974 roku ożenił się z młodszą o cztery lata nauczycielką Sonią. W tamtym czasie po raz pierwszy zaatakował prostytutkę, uderzając ją w głowę kamieniem zawiniętym w skarpetę. Twierdził, że to zemsta za inną z pań, która go rzekomo oszukała. Upiekło mu się, bo kobieta nie wniosła zarzutów.

W trakcie ogromnego śledztwa Sutclife był przesłuchiwany aż dziewięć razy. A mimo to, ciągle udawało mu się wymykać śledczym i dalej mordować. Alibi zapewniały mu żona i matka.

Sutcliffe był przekonany, że jeśli uda obłąkanego trafi do szpitala psychiatrycznego i wyjdzie na wolność po 10 latach. Sąd skazał go jednak na dwadzieścia wyroków dożywocia. W 1984 roku zdiagnozowano u niego schizofrenię paranoidalną. Trzydzieści lat spędził w szpitalu psychiatrycznym. W 2015 roku uznano, że jest na tyle zdrowy, by trafić do regularnego więzienia. Zmarł pięć lat później, po tym jak odmówił leczenia COVID –19. Miał 74 lata.

Dennis Nilsen – morderca mężczyzn z Londynu

Cichy i sumienny pracownik urzędu pracy. Wiódł samotnicze życie. Przez lata ukrywał swój homoseksualizm przed rodziną, później kolegami z wojska i współpracownikami. W 1983 roku został skazany na dożywocie za zamordowanie sześciu mężczyzn i usiłowanie zabójstwa dwóch kolejnych. Ale uważa się, że jego ofiar było piętnaście (do tylu się potem przyznał). W większości byli to bezdomni mężczyźni i chłopcy. Przez pięć lat zwabiał ich podstępem do domu na drinka lub kolację i dusił. Każde ciało mył, ubierał w czyste ciuchy i przetrzymywał nawet kilka miesięcy. Potem pozbywał się ich, paląc w ognisku przed domem, gotując niektóre części lub spłukując w toalecie.

Wpadł przez przypadek, kiedy ludzkie szczątki, których się pozbywał, zablokowały odpływ w jego domu. Sam zadzwonił po hydraulika. Ten zaalarmował służby. Policja znalazła w domu Nilsena kilkanaście worków z ludzkimi szczątkami.

„Zadziwia mnie, że nie mam żadnych łez dla tych ofiar” – pisał w więzieniu. Chciał wydać autobiografię, ale sąd sprzeciwił się temu ze względu na pamięć o ofiarach i uczucia ich bliskich. Zmarł w 2018 roku w więzieniu w wieku 72 lat.

Fred i Rosemary West i ich Dom Grozy

Rosemary i Fred West gwałcili, torturowali i zabijali przez blisko dwadzieścia lat. Ich ofiarami były młode kobiety i dziewczynki. Odkopane po latach zwłoki nosiły ślady okrutnych tortur. Nie wiadomo, ile dokładnie osób skrzywdzili. W ich domu przy ul. Cromwell 25 w Gloucester policja znalazła ciała dziewięciu dziewczyn. Trzy kolejne odnaleziono później w innych miejscach. Fred West powiesił się w areszcie na sznurze z prześcieradeł w 1995 roku, zanim doszło do procesu. Rosemary została uznana za winną zabójstwa trzech kobiet, w tym własnej córki i pasierbicy oraz współudziału w pozostałych zbrodniach. Została skazana na dożywocie.

Kiedy się poznali on miał 27 lat, ona 15. Oboje byli w dzieciństwie wykorzystywani seksualnie. Fred opisywany później jako „wcielenie zła”, podobno od zawsze miał skłonności do przemocy i sadyzmu. Rosemary, by utrzymać dom, pracowała jako prostytutka. W domu przy Cromwell krzywdzili i mordowali córki, ich nianie, lokatorki i przypadkowo poznane młode kobiety.

Kilka razy byli blisko złapania. W 1973 roku podała ich do sądu Caroline Robert, 17-letnia opiekunka do dziecka, którą bili i gwałcili. Przyznali się do winy. Sąd zasądził 50 funtów grzywny (tak ówczesne prawo traktowało gwałt). W 1987 roku ich córka Heather Ann opowiedziała koleżance o tym, co się dzieje w jej domu. Westowie się o tym dowiedzieli i wpadli w panikę. Zabili córkę i zakopali w ogrodzie. Policjanci nie przyjęła ich wersji o tym, że Heather uciekła z domu z kochanką lesbijką i wszczęli wieloletnie śledztwo.

Ale Westowie wpadli dopiero w 1992 roku, kiedy Fred zgwałcił jedną z córek i nagrał to na wideo. Dziewczynka opowiedziała o tym w szkole i w „Domu grozy” pojawili się śledczy, którzy nadal szukali zaginionej przed laty Heather. Znaleźli kolekcję nagrań, a dodatkowo dowiedzieli się, że West mówił dzieciom: „jak nie będziecie się słuchać, wylądujecie pod patio jak Heather”. Wtedy sąd wydał pozwolenie na przeszukanie ogrodu. Dom Westów został zburzony. Dziś w tym miejscu jest tylko trawnik i chodnik.

John Christie – morderca z Rellington Place 10

Zabił co najmniej osiem osób, w tym własną żonę w swoim mieszkaniu w londyńskim Notting Hill.

Urodził się w pobliżu Halifax w 1898 roku. Zakończył edukację w wieku 15 lat i zaciągnął się do wojska. Walczył w I wojnie światowej, gdzie ucierpiał w wyniku ataku gazem musztardowym. W 1920 roku poślubił Ethel. Po czterech latach zdecydowali się na separację. Christie w tym czasie pracował na kilku urzędniczych posadach.

Kiedy w 1938 roku wprowadzał się do domu przy Rellington Place miał 40 lat i kilka wyroków za kradzież i przemoc. Ale wróciła do niego żona.

Zaczął mordować w 1943 roku. Pierwszą jego ofiarą była Ruth Fuerst, która pracowała w fabryce amunicji, a dorabiała jako prostytutka. Christie udusił ją w trakcie stosunku. Kolejne kobiety zwabiał, najczęściej obiecując im pomoc. Tak było z koleżanką z pracy Murial Eady, której zaoferował miksturę, która miała rzekomo wyleczyć zapalenie oskrzeli. Kiedy kobieta straciła przytomność, zgwałcił ją i udusił. Zabił też lokatorkę, a w morderstwo próbował wrobić jej męża. Żonę udusił w ich własnym łóżku, po czym wymyślił kilka różnych historii tłumaczących jej zniknięcie. Podrobił jej podpis i wyczyścił konto. Zapewnił sobie jeszcze rok spokoju, podczas którego udusił kolejne trzy kobiety.

Do opuszczenia mieszkania zmusił go odór rozkładających się zwłok. Podnajął je zdesperowanej parze, wyłudził trzymiesięczny czynsz i uciekł. Wkrótce znaleziono ukryte w domu i ogrodzie ciała.

W 1953 roku policja dokonała makabrycznego odkrycia. Znalazła trzy ciała w pokrytej tapetą kuchennej wnęce, a kolejne dwa w ogrodzie. Ciało żony ukrył pod deskami podłogowymi w jednym z pokojów. Christie został ujęty w południowym Londynie. Przyznał się do zarzucanych mu zbrodni. Jeszcze w tym samym roku został skazany na śmierć i powieszony.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 6

Profil nieaktywny
Delirium
#118.12.2021, 21:51

No dobra, przeczytałem. To który to ten straszny?

:p

dziargany
91
#219.12.2021, 09:23

Ale straszne kogo to interesuje co bylo wstecz, chyba emito sie troche nudzi

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#319.12.2021, 10:01

Jak kto który? Kaczyński.

Profil nieaktywny
Delirium
#419.12.2021, 10:37

#2:

Mnie.

Nie chcesz- nie czytasz.

Profil nieaktywny
Delirium
#519.12.2021, 10:38

Niezamaco. :p

Karol
Admin
6 529 15
Karol 6 529 15
#619.12.2021, 13:41

„Des” to jeden z lepszych seriali na ITV, jak ktoś lubi brytyjskie miniseriale -