Zaplanowana w dniach 16-19 września wizyta Benedykta XVI w Szkocji i Anglii, której nadano państwowo-duszpasterski wymiar z akcentem na państwowość, zapowiada się jako trudna. Przy głosie są niemal wyłącznie jej przeciwnicy szermujący argumentem wysokich kosztów i atakujący Watykan za to, że jego nauki nie przystają do współczesnego świata. Niewykluczona jest blokada papieskiej trasy przejazdu i nawet próba aresztowania papieża.
W awangardzie krytyków są geje, feministki, „Guardian” i płn. irlandzki protestancki pastor 84-letni Ian Paisley. Bigoteria anty-katolicka ma Wlk. Brytanii głębokie korzenie. Usankcjonowana jest np. w prawie do następstwa tronu (zakazie ślubu następcy tronu z katoliczką pod groźbą utraty praw do dziedziczenia go). W 1534 r. Henryk VIII wydał tzw. akt supremacji stwierdzający, że monarcha jest głową narodowego kościoła, a nie papież. Przez całe wieki katolikom nie wolno było zasiadać w parlamencie, posiadać ziemi i pełnić funkcji dowódczych w wojsku. Prawa obywatelskie przyznano im dopiero w 1829 r. Szkoły katolickie włączono do państwowego systemu oświaty w 1944 r. Demony reformacji odprawił dopiero Basil Hume (1923-99) mianowany kardynałem w 1976 r.
Benedykt XVI rozpocznie wizytę w stolicy Szkocji – Edynburgu, gdzie powita go Elżbieta II, tytularna zwierzchniczka państwowego kościoła anglikańskiego. Następnie uda się do Glasgow i do Londynu. W Birmingham beatyfikuje kardynała Johna Henry’ego Newmana (1801-90), wybitnego teologa, który przeszedł z anglikanizmu na katolicyzm. Przewidziane jest m. in. ekumeniczne nabożeństwo w katedrze westminsterskiej, spotkanie ze zwierzchnikami innych wyznań w tym z duchowym zwierzchnikiem anglikanów abp. Canterbury. Będzie to pierwsza wizyta głowy kościoła rzymskokatolickiego na Wyspach od czasów pielgrzymki Jana Pawła II z 1982 r., której nadano głównie duszpasterski wymiar. Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który odwiedził Wlk. Brytanię po 450 latach przerwy.
Od czasu wizyty Jana Pawła II, w kościele katolickim, w Wlk. Brytanii i w świecie zmieniło się bardzo wiele. Ubiegłoroczny raport o skandalach pedofilskich był i jest wstrząsem dla kościoła w Irlandii. Ustąpiło trzech biskupów. W Polsce Benedykt XVI wyniósł do godności arcybiskupiej i mianował metropolitą warszawskim bp. Stanisława Wielgusa, który zrezygnował po dwóch dniach w reakcji na oskarżenia współpracy z SB. Od 2004 r. w Wielkiej Brytanii dopuszczalne są związki homoseksualne (tzw. partnerstwa cywilne). Ostatnio sąd przyznał im prawo adoptowania dzieci, także będących podopiecznymi katolickich sierocińców. Od 2011 r. związki partnerskie zalegalizuje Irlandia. Niedawny synod kościoła anglikańskiego w Anglii zapoczątkował prawną procedurę prowadzącą do wyświęcenia kobiet na biskupki. Postępy sekularyzacji, relatywizmu, politycznej poprawności i permisywizmu powodują, że Kościołowi o wiele trudniej bronić prawd wiary, godności życia ludzkiego, rodziny.
W kampanii wyborczej zarówno lider konserwatystów David Cameron jak i liberałów Nick Clegg dystansowali się od wizyty zaaranżowanej przez poprzedni laburzystowski rząd Gordona Browna. Teraz, gdy sami stoją na czele rządu zależy im, by przebiegła gładko. Rządowy wkład w koszty podniesiono do 19 mln funtów z 15 mln, a rolę koordynatora wizyty powierzono Lordowi Patentowi, katolikowi, byłemu przewodniczącemu partii konserwatywnej. Niewątpliwie rząd świadom jest, że wizyta wzbudzi zainteresowanie nie tylko 6 mln katolików w kraju, ale w świecie. Jest także inny powód staranności rządu. Ubiega się on o prawa do organizowania piłkarskich mistrzostw świata w 2018 r. i dlatego musi wykazać, że z wojującymi ateistami radzi sobie nie gorzej niż z piłkarskimi chuliganami. Inaczej FIFA praw mu nie przyzna.
Komentarze 118
wszystko i tak konczy sie na footballu w tym kraju!
szkoda,ze nie pada deszcz albo snieg.
rzad obcina wszytko kasy nie ma
ale na przyjecie papieza to jest.
za ta kase moze by cos zrobic pozytecznego.
#3
12 milionow funtow ma to kosztowac
tylko 12.......ehhhh