31-letni Polak usłyszał wczoraj oskarżenia dot. przemytu ponad 10 000 podrobionych znaczków pierwszej klasy.
Robert Aleksiejczyk został zatrzymany 14 lutego przez policjantów z Kent dokonujących losowych kontroli pojazdów. W bagażniku samochodu Polaka, który do Dover promem z Calais, odkryli oni łącznie 10 656 sfałszowanych znaczków wartych kilka tysięcy funtów.
Kierowca mieszkający w Salford w Greater Manchester, został wypuszczony za kaucją i ma ponownie stawić się w Folkestone Magistrates' Court w czwartek, 7 kwietnia, kiedy odczytany zostanie mu wyrok.
Komentarze 1
Szkoda chlopa...
Zgłoś do moderacji