Do góry

Nabór do polskich szkół w Szkocji

Polskie Szkoły Sobotnie NASZE DZIECI w Edynburgu i Glasgow ogłaszają kolejne nabory na rok szkolny 2008/2009. Placówki prowadzą zapisy uczniów w wieku od 5 do 19 lat.

Kadra pedagogiczna Nasze Dzieci opracowała projekty edukacyjne, które zostały pilotażowo wprowadzone do realizacji w wybranych grupach w londyńskim oddziale w Leyton. Ich sukces zadecydował o oficjalnym dołączeniu ich do Programu Nauczania Nasze Dzieci także w Edynburgu i Glasgow od roku szkolnego 2008/2009.

Opracowane i wdrożone projekty edukacyjne:

  • „Praca domowa – polisensoryczna stymulacja ucznia wykorzystując teksty literackie”;
  • „Terapia sztuką – wykorzystanie sztuki w nauczaniu języka polskiego na emigracji”;
  • „Promocja zdrowego stylu życia i profilaktyka uzależnień- sztuka dyskusji i komunikacji werbalnej w języku polskim”.

Pełne informacje oraz szczegółowe warunki zapisów na www.naszedzieci.co.uk.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 7

pokaz_CYCKI
562
#111.09.2008, 22:43

Czyzby Kolejne nabory są spowodowane BRAKIEM chetnych? Bo do to tej pory nie wiem o co chodzi? - rok szkolny chyba zacząl sie w zeszła sobote?

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#212.09.2008, 00:42

kolejny artykuł sponsorowany bez odpowiedniej dopiski. To już jest recydywa :)

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#316.09.2008, 13:09

i znow te biedne dzieci w weekendy ciagaja na lekcje historii..

puchatek
32
#421.09.2008, 23:34

Czy sa rodzice ,ktorzy prowadzaja swoje dzieci do polskiej szkoly?? ? czego te dzieci sie tam ucza na lekcjach polskiego i matematyki? .Czy rodzice sa zadowoleni z nauczania ????
Cz wymogi finansowe sa adekwatne do jakosci nauczania ?
Pozdrawiam,
mama

puchatek
32
#521.09.2008, 23:37

Powyzsze pytania dotycza oczywiscie " polskiej" szkoly w Glasgow,
pozdrawiam,

tadeknalepa
33
#630.09.2008, 21:39

pewnie tylko kase trzepią, a na lekcjach jakiś wolontariusz poczyta im lekture

TATO
6
TATO 6
#705.07.2009, 12:56

JA TAM NIKOMU NIE PROPONUJĘ WIEM JAK WYGLĄDA TO W PRAKTYCE-WSZYSTKO PIĘKNIE TYLKO NA PAPIERZE

W PRAKTYCE JEST INACZEJ!!!!!
DZIECIAKI W EDYNBURGU ZOSTAŁY PODZIELONE (O ZGROZO ) NA 3 GRUPY BO NIESTETY GRUPA 9 LATKÓW BYŁA WIĘKSA NIZ 10 OSÓB...
KILKORO 9 LATKÓW TRAFIŁO DO GRUPY 13-LATKÓW I ZANIZAŁA POZIOM STARSZAKÓW... NO BO ZATRUDNIENIE JESZCZE JEDNEJ NAUCZYCIELKI TO KOSZTA!!! NIEWAZNE,ZE TE MALUCHY BYŁY ZAGUBIONE W TEJ KLASIE I NIE WIEDZIAŁY CO MAJĄ ROBIC....
NAJSTARSZĄ GRUPĘ UCZYŁA NAUCZYCIELKA ,KTÓRA MIAŁA ZAJMOWAĆ SIĘ TYLKO SPRAWAMI ORGANIZACYJNYMI
- I TU ZNÓW WIDAC OSZCZĘDNOŚC POLACZKÓW .....
A RODZICE PŁACĄ ZA SZKOŁĘ GRUBE PIENIĄDZE OCZEKUJĄC EFEKTÓW!!!!
CHCĘ DODAĆ ,ZE NAUCZYCIELE W SZKOLE STAWALI NA RZĘSACH ,BY WSZYSTKO GRAŁO I DO NICH NIE MAMY NIC ,ALE PRYWATNA SZKOŁa KOJARZY MI SIĘ NIESTETY Z CZYMŚ INNYM....
ZABIERAM MOJE DZIECKO NIESTETY Z TEJ SZKOŁY....
DO TEJ PORY NIE DOSTAŁEM ANI ZWROTU KAUCJI (50 FUNTÓW) ANI ŻADNEJ ODPOWIEDZI :(