Jeden na pięciu zatrudnionych nie zarabia wystarczająco, by pokryć podstawowe wydatki związane z życiem w UK. Sytuacja najgorzej wygląda w gastronomii, gdzie liczba osób zarabiających poniżej wymaganej do średniej wynosi prawie 90 proc. - donosi w swoim raporcie firma KMPG.

Podstawowa płaca w Londynie wynosi 8,3 funty na godzinę (7,2 funty na pozostałym obszarze UK), ale jak donoszą autorzy raportu, jest to stawka dobrowolna. Minimum, określone przez prawo, to 6,19 funtów dla osób powyżej 21 roku życia.
- To trudne czasy dla wielu osób, ale dla tych, którzy zarabiają najmniej to największe wyzwanie – powiedziała Marianne Fallon, szefowa KMPG. - Wynagrodzenie, które zagwarantuje pracującym możliwości opłacenia podstawowych wydatków ma kluczowe znaczenie dla nich i ich rodzin, a dla pracodawców nie stanowi to zwykle wielkiej różnicy
- Problem ubóstwa wśród pracujących jest niezwykle istotny, jeśli myślimy o stworzeniu perspektyw dla tych grup ludzi, oraz o poprawieniu mobilności społecznej w Wielkiej Brytanii – dodała Fallon.
Jak wykazał raport, największy odsetek osób, które zarabiają poniżej wymaganej do utrzymania sumy, mieszka w Irlandii Północnej (24 proc.). Druga w kolejności jest Walia (23 proc.). Najlepiej sytuacja wygląda w Londynie (16 proc.).
Frances O’Grady, nowy sekretarz generalny związków zawodowych TUC stwierdził: - To szokujące, że obecnie, w XXI wieku, jeden na pięciu pracowników nie zarabia wystarczająco, by związać koniec z końcem.
- Sumy, o których mówimy to nie luksus. Oznacza to, że osoby te często stawiane są przed bardzo trudnymi wyborami, przed którym większość z nas nigdy nie staje; gdy brakuje na paliwo czy ciepłe ubrania na zimę dla dzieci - mówi O’Grady. I dodaje: - Wielu z pracodawców może zapewnić lepsze wypłaty swoim pracownikom i mamy nadzieję, że to właśnie zrobią w najbliższych miesiącach. Teraz, jak nigdy dotychczas, jest czas, aby pracodawcy stanęli do walki z ubóstwem swoich pracowników.
Komentarze 39
Kama nie ma za bardzo kogo obsunąć w tym miejscu.
a ilu zarabia na tyle malo, zeby ograniczac rozszerzone wydatki?
kurka, teraz trzeba sobie pralke naprawiac bo tak z pensji ciezko nowa kupic...
Co z tego że mało zarabiają na ćpanie zawsze się znajdzie kasiorka !!!
dziś rano w tv rzekli, że brytyjczycy za minimum do przeżycia uważają coś koło 1700f to sie nie dziwię tej 1/5;
bo to faktycznie malo jest