UK nie korzysta z energii węglowej. Polska dalej truje

Od dwóch tygodni Wielka Brytania wytwarza energię bez potrzeby spalania węgla. To rekord. Poprzednio takiego wyczynu udało się dokonać na początku tego miesiąca, gdy Zjednoczone Królestwo korzystało tylko z „czystej energii”, czyli bez udziału węgla przez osiem dni. Władze brytyjskie dążąc do ograniczenia emisji dwutlenku węgla planują zamknąć ostatnie elektrownie węglowe do 2025 roku. W tej chwili udział węgla w produkcji energii elektrycznej UK to około 10 proc.

W brytyjskim systemie energetycznym węgiel jest uważany w tej chwili jako zabezpieczenie podczas wysokiego zapotrzebowania. Wysokie ceny tego surowca sprawiły, że stał on się mniej atrakcyjnym źródłem energii. Za to odnawialne źródła, takie jak m.in. wiatr, mają coraz większy udział w systemie energetycznym Zjednoczonego Królestwa.

Wzorem jest Szwecja

Guardian podał, że w Unii Europejskiej w latach 2000-2018 udział energii elektrycznej wytwarzanej z węgla spadł we wszystkich państwach członkowskich z wyjątkiem Holandii, a odnawialne źródła energii nie zwiększyły swojego udziału jedynie na Łotwie. Wzorem jest Szwecja, która w 2018 roku miała najniższy udział paliw kopalnianych w wytwarzaniu energii.

W przygotowanej przez Sandbag Smarter Climate Policy, a zamieszczonej m.in. przez Guardiana grafice pokazano, jaki udział w produkcji energii w latach 2000-2018 miały węgiel (coal), energia jądrowa (nuclear), źródła odnawialne (renewables) oraz inne paliwa kopalne, np. gaz (other fossil fuels).

Na grafice widać wyraźnie, jak na tle innych państw Unii wypada Polska. Jest ona zaznaczona niemal wyłącznie na czarno. Powód jest prosty. Z danych Eurostatu wynika, że o ile emisja CO2 pochodząca ze spalania paliw kopalnych w Unii Europejskiej spadła w ubiegłym roku o 2,5 proc., to w Polsce w tym samym czasie odnotowano jej wzrost o 3,5 proc. Mimo że w Polsce da się zauważyć niewielki wzrost energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, to udział węgla w produkcji energii od 2009 roku pozostaje praktycznie na tym samym poziomie.

Powodem jest silne uzależnienie polskiej gospodarki od węgla. Jest on najważniejszym paliwem w produkcji energii elektrycznej. Jego udział w 2018 roku wyniósł 78,1 procent. Przypomnijmy w Wielkiej Brytanii ten udział to już tylko 10 proc.