Szacunki pokazują, że ponad 22 proc. bezdomnych w Anglii stanowią obywatele Unii Europejskiej, w samym Londynie ten wskaźnik wynosi aż 42 proc. Po zakończeniu okresu przejściowego Home Office planuje wprowadzenie prawa, wedle którego bezdomni obcokrajowcy zostaną deportowani z Wielkiej Brytanii. The Guardian przypomina przy okazji, że polityka usuwania ludzi z ulic stanowi priorytetowy cel rządu Borisa Johnsona.
Nowe prawo imigracyjne przewiduje także pozbawienie możliwości wjazdu na teren Zjednoczonego Królestwa wszystkich, którzy zostali skazani na więcej niż rok więzienia. Problemem implementacji tych przepisów wydaje się aktualnie trudna sytuacja, dotycząca umowy między Unią Europejską a Wielką Brytanią, ktora korzysta z unijnych baz danych o przestępcach.
Nowe regulacje wprowadzają także możliwość zakazu wjazdu do UK dla osób, które zostały skazane w ciągu ostatniego roku. Thomas-Symonds uważa zapowiedzi partii rządzącej jako akt niekompetencji i daleko posuniętych fantazji. Jak dodaje, nikt nie chce widzieć niebezpiecznych kryminalistów na terytorium Wielkiej Brytanii. Ważnym jest jednak, w jego opinii, aby ustalić najpierw zasady korzystania z informacji i danych dostępnych w Europolu.
Nowe zmiany nie będą dotyczyć osób, które uzyskały status osiedlonego bądź tymczasowy status osiedlonego. Jednak mimo wszystko ich prawo do pobytu na terenie UK może zostać unieważnione, jeśli popełnią przestępstwo po 1 stycznia przyszłego roku.
Komentarze 21
brawo Boris i tak trzymac...
kolejny krok powinno byc ponowne sprawdzenie marianow czy napewno powinni dostawac zasilki i mieszkac w kunsil flatach jesli wykryja fraud --> deport to by sie blokowiska wyludnily :)
A teraz Nie sprawdzają? O jakie sprawdzanie ci chodzi?
Ostatnio próbowali deportować grupkę Azjatów i coś im nie wyszło bo zostaliby bezdomnymi w Hiszpanii.
https://www.independent.co.uk/news/uk/home-news/home-office-high-court-r...
@2
jestes tu chyba dluzej niz ja wiec nie mow ze nie wiesz o co chodzi :)
ile polek stawalo sie samotnymi matkami zeby dostac flata i zasilki a potem sie godzilo nagle z exem i happy ever after...
plus kupa innych kombinacji ale nie chce mi sie podpowiadac marianom co i jak robic, czasem lepiej byloby nie rozumiuec o czym rozmawiaja ludzie na ulicy/plazy/sklepie ale niestety takie przypadki tu sie zjechaly dosc licznie....
moze czipy im zalozymy, inwigilacje zrobic:)
Jak znasz to kabluj? ja nie znam:)