Do góry

2 538 ofiar wypadków na brytyjskich drogach

Liczba osób, które zginęły w wypadkach na drogach Wielkiej Brytanii w zeszłym roku, jest rekordowo niska. Tak wynika z rządowych statystyk.

Na drogach Wielkiej Brytanii zginęło w 2008 roku 2 538 osób. Jest to najmniejsza liczba ofiar od roku 1926. W stosunku do roku 2007 liczba ta spadła o 14%. Najwięcej, prawie 8 000 osób, zginęło na brytyjskich drogach w 1966 roku.

Dowiedz się więcej na temat ubezpieczneń w Wielkiej Brytanii:

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 9

bus_37
Dundee
24 200 114
bus_37 Dundee 24 200 114
#125.06.2009, 10:54

Podsumowanie 2008 roku
W 2008 roku na polskich drogach było bezpieczniej. W porównaniu do 2007r. odnotowano mniej wypadków, zabitych, rannych. Mniej odnotowano również kolizji. Niestety nie zmniejszyła się liczba kierowców będących pod wpływem alkoholu.

W ubiegłym roku miało miejsce 49 054 wypadków drogowych, w których 5 437 osób zginęło, a 62 097 zostało rannych. Policji zgłoszono 381 520 kolizji drogowych.W porównaniu do roku 2007 nastąpił:

- spadek wypadków o 482, tj. o – 1%,
- spadek liczby zabitych o 146 osób, tj. o – 2,6%,
- spadek liczby rannych o 1 127 osób, tj. o – 1,8%,
- spadek zgłoszonych kolizji o 5 414, tj. o – 1,4%.

Do największej liczby wypadków drogowych doszło w październiku (9,5% wszystkich wypadków), natomiast najmniej zdarzeń miało miejsce w lutym(6,4% wszystkich wypadków).

Analiza wypadków drogowych w poszczególnych dniach tygodnia wskazuje, że najczęściej do wypadków dochodziło w piątki. W 2008 roku w tym dniudoszło do 7 991 wypadków, w których zginęło 878 osób, a 10 004 doznało obrażeń ciała. Najwięcej osób – 902 zginęło w wypadkach które wydarzyły się w niedziele.

Przedział czasowy, w którym najczęściej dochodziło do wypadków w 2008 roku to godziny 16.00 – 18.00, czyli w okresie popołudniowego szczytu komunikacyjnego. W tym czasie miało miejsce 7 416 wypadków (tj. 15,1 % ogólnej liczby). Najmniej wypadków odnotowano w godzinach nocnych, między północą, a godziną 5.00.

W 2008 roku, na polskich drogach najczęściej dochodziło do zderzenia pojazdów w ruchu. Odnotowano 22 689 zdarzeń tego typu, co stanowi 46,2% ogólnej ich liczby. Pociągnęły one za sobą najwięcej ofiar śmiertelnych - 2 076 (38,2% ogółu zabitych). Rannych w zderzeniach pojazdów w ruchu zostało 32 576 osób(52,5 % ogólnej liczby).

Zdecydowaną większość wypadków w minionym roku spowodowali kierujący pojazdami. Byli oni sprawcami 38 318 wypadków (78,1% ogółu), w których zginęło 3 659osób (67%), a 51 346 osób zostało rannych (83%).

Główne przyczyny wypadków spowodowanych przez kierujących pojazdami pozostają od wielu lat niezmienne. Są to:
niedostosowanie prędkości do warunków ruchu - 11 840 wypadków, 1 638 zabitych, 17 169 rannych
nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu - 9 533 W, 524 Z, 13 205 R
nieprawidłowe zachowanie wobec pieszych - 5 398 W, 344 Z, 5 350 R
nieprawidłowe wyprzedzanie - 2 605 W, 363 Z, 3 776 R
Blisko 13 % wypadków drogowych w 2008r. spowodowały osoby piesze. Głównymi przyczynami tych zdarzeń było: nieostrożne wejście na jezdnię, przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym oraz wejście na jezdnię zza pojazdu, przeszkody. W zdecydowanej mierze ofiarami tych zdarzeń byli właśnie piesi.

W 2008 roku, nietrzeźwi użytkownicy dróg uczestniczyli w 6 373 wypadkach drogowych, z czego w 4 979 wypadkach byli zarazem ich sprawcami. W zdarzeniach tych zginęły 603 osoby, a 6 319 osób zostało rannych.
Najliczniejszą grupę nietrzeźwych sprawców wypadków stanowili kierujący pojazdami. Spowodowali oni 3529 wypadków, co w odniesieniu do ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących pojazdami, stanowi 9,2%. W wypadkach tych 427 osób zginęło (11,6%), a 4 976 osób zostało rannych (9,6%).

W 2008 roku, w porównaniu z rokiem 2007 nastąpił wzrost o 9 266 liczby ujawnionych kierujących pojazdami pod wpływem alkoholu (w stanie po użyciu oraz w stanie nietrzeźwości) tj. o 5,8%.

tak dla porownania

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#225.06.2009, 14:26

nic sie nie znasz bus, przeciez kazdy polak wie ze ci glupi brytole nie potrafia jezdzic, zle uzywaja kierunkowskazow i w ogole nic sie nie znaja. juz my im pokazemy jak powinien zachowywac sie na drodze miszcz kieroffnicy!

vlado2309
47
#325.06.2009, 21:52

I w dodatku wszyscy jeżdżą pod prąd!

Gomes
82
Gomes 82
#425.06.2009, 23:01

... jeżdżą pod prąd samochodami z kierownicą po stronie pasażera.

syn.szefa
4 144
syn.szefa 4 144
#526.06.2009, 00:35

Zwroccie uwage ze na tutejszych trypasmowych autostradach i samochodach jezdzacych po nich 60km na godzine dochodzi ledwie do polowy mniej wypadkow niz na polskich waziutkich, lipnych drogach , wiodacych glownie przez tereny zalesione, ze srednim wiekiem auta > 10 lat i predkoscia >160km/h.

Wniosek: tak, owszem, umiejetnosci kierowcow tutaj sa czterokrotnie nizsze.

Alternatywa_PL
491
#626.06.2009, 01:06

Do tych co nawijaja bez sensu. Znowu to samo co wczesniej - dywagacje na temat czy Polacy jezdza lepiej niz Brytole.
Statystyki mowia same za siebie. W UK jest bezpieczniej na drogach i koniec. Czy sie podoba czy nie.
W Polsce jest o wiele niebezpieczniej bo ludzie jezdza jak czubki.
tu przyklad:

http://www.youtube.com/watch?v=1P1R...
Jakby w UK tak jezdzono to ja wysiadam.

Generalnie w Europie to im dalej na wschód to gorzej.
Oto Moskwa, zupelnie jak dzicz:

http://www.youtube.com/watch?v=dEaL...
http://www.youtube.com/watch?v=3oKG...

A to ze niektorzy z was maja zarabiaste umiejetnosci nabyte w pizdziszewie dolnym, nie uprawnia automatycznie do krytykowania innych z ich doswiadczeniem.
Ja poczekam az wszyscy madralinscy znajda sie w rowach albo na drzewach. Zbytnia pewnosc siebie sie do tego z pewnoscia przyczyni.

Alternatywa_PL
491
#726.06.2009, 01:13

Tu Rumunia dopiero co przyjeta w EU.
Zupelnie jak w Polsce, kiedy zielone to wszyscy jada bo MUSZA!
A potem gówno ani w lewo ani w prawo.

http://www.youtube.com/watch?v=rzV1...

Wiecej nie bede pisal bo to bez sensu sie powtarzac. Jesli ktos jest zainteresowany to sam sobie znajdzie filmik na youtube.
Enjoyujcie.

MEEK
244
MEEK 244
#826.06.2009, 10:37

W Polsce ginie tyle w jeden weekend.

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#928.06.2009, 02:59

Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, ze rzad brytyjski zdaje sie nie dostrzegac, ze smiertelnosc na drogach ma najnizsza w europie (juz nawet Szwecje przegonili) i meczy kierowcow kolejnymi kretynskimi pomyslami, zamiast wziac sie za powazniejsze problemy.

Dla kontrastu

http://www.telegraph.co.uk/news/ukn...

Dziesieciokrotenie (tak jest - 10 razy wiecej) umiera emerytow co roku z braku pieniedzy na ogrzewanie mieszkan i chorobska ktore lapia z tego powodu, niz w wypadkach. Za pieniadze przeznaczone na kretynskie kampanie przeciwko kierowcom, ktore obniza smiertelnosc na drogach o 50 osob, mozna by pomoc kilku tysiacom innych.