W nocy z soboty na niedzielę doszło do intensywnych strać lokalnej młodzieży z policją. Jest to następstwo zastrzelenia przez służby mundurowe 29-letniego mężczyzny w ubiegły czwartek.
Wszystko zaczęło się od czegoś, co miało być pokojowym protestem. Pod posterunkiem policji zebrało się około 300 osób. Wśród nich znajdowała się rodzina oraz przyjaciele zastrzelonego Marka Duggan’a.