Są kulturalni i nieśmiali. Nie mają internetu, nie znają języka. W pracy i poza nią tęsknią. Są najwspanialszymi kolegami, jakich w życiu miałam.
Szybko, dokładnie, od razu. Telefon komórkowy, iPod, internet. Wszędzie i natychmiast spotykamy ludzi, znajomych, kumpli. Porozumiewamy się w zdumiewający sposób. Naszym pradziadkom z czasów pąsowej róży, bilecików, listów pisanych atramentem pod dyktando tykającego zegara, zakręciłoby się w głowie!
Dżentelmeni z supermarketu