Ponad 7 tys. Brytyjczyków nie chodzi do pracy, gdyż są zbyt… tędzy. Każdy z nich dostaje zasiłek chorobowy - przyznany z powodu otyłości. Podatników kosztuje to ponad 28 mln funtów rocznie.

Ponad 7 tys. Brytyjczyków nie chodzi do pracy, ponieważ nie pozwala im na to otyłość. Osoby te otrzymują zasiłki chorobowe. W kwietniu 2012 r. ich kwota sięgnęła 28,5 mln funtów rocznie, podczas gdy przewidywano, że nie powinna być wyższa, niż jakieś 7 mln.
Najwięcej korzystających z takiego wsparcia, bo ponad 5 tys. osób, otrzymywało “zasiłek z powodu niepełnosprawności” (Disability Living Allowance). Wydano nań z państwowej kasy ok. 23,3 mln funtów. Ok. 1,6 tys. osób otrzymywało “zasiłek z powodu ciężkiej niepełnosprawności” (Severe Disability Living Allowance - 4,1 mln funtów), ok. 400 osób otrzymywało zaś Employment and Support Allowance, na który z budżetu państwa przeznaczono 1,1 mln funtów.
Otyłość wiąże się także z dużym - nomen omen - obciążeniem NHS, który przeznacza ok. 5 mld funtów rocznie na różnorakie koszty związane z jej leczeniem (opiekę medyczną i specjalny sprzęt dla ludzi o zwiększonych wskutek otyłości potrzebach, opiekunów, terapeutów itp.)
Czytaj także: Najbardziej otyłe narody w Europie
Brytyjski rząd, borykający się potężnym długiem publicznym i gospodarką w kryzysie, będzie jednak ciął zasiłki. W sumie bowiem wydatki z budżetu na różnego rodzaju zasiłki chorobowe i zasiłki z powodu niepełnosprawności sięgnęły 22 mld funtów.
Jak mówi Matthew Sinclair z TaxPayers’ Alliance: - Otyłość drogo kosztuje podatników i jest “nie w porządku”, aby ktoś stawał się beneficjentem zasiłku z powodu swojej nadwagi.

Wielka Brytania jest najbardziej dotkniętym, tym iście “ważkim” problemem, krajem w Europie - jeden na czterech dorosłych jest tu otyły, jedno na troje dzieci już w szkole podstawowej ma nadwagę. W ciągu ostatnich dwu lat ponad 100-krotnie strażacy interweniowali w sprawie osób tak otyłych, że nie były w stanie wyjść o własnych siłach z domu.
Jeżeli sytuacja dalej będzie rozwijać się w dotychczasowym kierunku i tempie – w 2050 r. koszty społeczne otyłości wyniosą co najmniej 50 mld funtów.
Źródło: 7,000 Brits are too fat to work: Welfare bill soars as £28m obesity benefits claimed, Mirror oraz Taxpayers fork out £29million a year in benefits for people who claim they are too fat to work, Daily Mail.
Komentarze 49
w Polsce tak wygladaja ci co chodza do pracy ;)
w polsce to tak wyglada opuchlizna glodowa hihi
Pewnie tez maja udane zycie seksualne
Do tego dochodza niemale koszty zalozenia opaski zoladkowej (gastric band) jesli ktos zdecyduje, ze chce schudnac ale jest za leniwy by zrobic to w sposob naturalny (zrec mniej, ruszyc dupsko).
A do tego sa piekni jak mozna wyczytac z komentarzy pod innym artykulem o dzieciach a przynajmniej czytajac niektorych to juz napewno nie sa OGOLNIE brzydsi bo przeciez taka szkotka co nie stosowala calogonu i beben jej wywalil niczym u "żartka" na awatarze to cos pieknego.
Btw jak ktos chce to potrafi. W robocie mam szkota 185cm wzrostu i 180kg. Zasuwa zwawo az trudno uwierzyc.