Berkshire, Hampshire i West Midlands to trzy hrabstwa, w których prowadzony jest pilotażowy program dla kierowców mający za cel wyeliminowanie tych, którzy mają na tyle słaby wzrok, że powinno odebrać się im prawa jazdy – informuje portal inyourarea.co.uk.
Kierowcy z tych hrabstw muszą przejść test polegający na odczytaniu numerów tablic rejstracyjnych (chodzi o te wykonane po 2001 roku) z odległości 20 metrów.
Ci, którzy obleją test, aby odzyskać prawo jazdy, będą musieli przejść badania okulistyczne i nosić odpowiednie okulary korekcyjne lub soczewki kontaktowe.
W przypadku kierowców, którzy już noszą okulary lub soczewki kontaktowe, testy wykonywane są z ich użyciem. Gdy okaże się, że mimo szkieł korekcyjnych kierowcy nie będą w stanie odczytać numerów z tablic, zostaną zobowiązni do ich wymiany na lepsze.
Z zebranych danych wynika, że 1,5 miliona brytyjskich posiadaczy praw jazdy nigdy nie poddało się badaniu wzroku. Uważa się również, że słaby wzrok kierowców sprawia, że co roku na brytyjskich drogach ginie około 2900 osób.
Komentarze 26
Trzeba bedzoe denka od Stepnia pozyczyc...
hm... będa sprawdzać w okularach, czy bez?
Co roku na brytyjskich drogach ginie 2900 osób...
@2
Ty kijevna oblalas juz:
"W przypadku kierowców, którzy już noszą okulary lub soczewki kontaktowe, testy wykonywane są z ich użyciem."
"Uważa się również, że słaby wzrok kierowców sprawia, że co roku na brytyjskich drogach ginie co roku około 2900 osób."
Co roku, co roku, jak rok caly I roczny...
A maslo jest z masla, maslowe, jak maslo....
Ktos u was to edytuje zanim zamiescicie?