Otyli odmawiający ćwiczeń stracą zasiłki

ci ludzie juz zapomnieli jak się gotuje makaron.
Supermarkety wiedzą.
Kiedy zakażą niezdrowego tytoniu, perfumowanego kolorowego papieru do pupy, to też niezdrowe.

Jest grupa otyłych bo żrą jak swinie,ale są otyli z powodu choroby i czesto nic z tym zrobic nie mozna, biora hormony i zrzucenie wagi graniczy z cudem, ciekawe czy ta druga grupa otyłych tez straci zasilki nie poddając sie cwiczeniom?

Pomysl medialny, szczucie ludzi na siebie zawsze dziala. Kontrola, czy otyly obywatel przykladnie stawil sie w silowni? Moze jeszcze nadzorce z batem zatrudnic, zeby wrzeszczal nad cwiczacym 'Ruchy! Ruchy!'?!
A jak gruby ojciec wezmie dzieciaki do parku i z nimi polata, to sie nie liczy? Bo kto mu to poswiadczy, labedzie?

Neuroleptyki czesto powoduja przyrost wagi. Chorzy czesto nie chca ich brac, m.in. dlatego.
Wole zyc w spoleczenstwie otylych niz wsrod ludzi wyzywajacych otylych od 'spaslych swin' itd. Ci drudzy obnizaja mi jakosc pieknego zycia swoja pogarda i nienawiscia. I nikt nie ma na nich pomyslu :/

@6
Kiedy zakażą perfumowanego kolorowego papieru do pupy, to też niezdrowe.

Nie zakażą. Bo to jest papier toaletowy - na przykład do toalety nosa. A nie jakaś srajtaśma.

Jestem za!
Przy kazdym fish&chips powinien stac policjant i wlepiac mandaty grubasom (najlepiej podwojne mandaty...)

panstwo wtraca sie nawet w brzuchy bo widzi oszczednosci, oszczednosci niech szukaja w tym 1 procencie obywateli ktorzy trzymaja łąpę na 50 procentach dóbr naturalnych z ziemi z jakich czerpią.
Ale tego nie zrobią, rządy sa po to by czerpać z ludzi a owe rządy kontrolują najbogatsi.

8
Branie chormonow nie stoi na przeszkodzie aby cwiczyc na silowni, nawet jesli nie schudnie to przynajmniej zapewni swojemu cialu minimalna dawke ruchu, bo chodzenie do Icelandu po zakupy sie nie liczy.

Generalnie idea jest dobra. Szkoci sa jednymi z najbardziej otylych spoleczenstw w Europie i bedzie jeszcze gorzej, wiec cos z tym trzeba zrobic, bo nie oszukujmy sie opieka zdrowotna kosztuje mnostwo pieniedzy zwlaszcza takich chodzacych "czarnych dziur" ktore wyciagaja pieniadze z budzetu panstwa, a sami nie pracuja.

obejrzeliście już film?

15
Ale ten film jest o Stanach w UK jest inaczej.

W Nowym Jorku rada miasta chciala zakazac uzywania soli w restauracjach bo powoduje nadcisnienie

ciekawa inicjatywa z tym pomaganiem otylym lydziom - to tylko dla ich dobra. A tak nawiasem mowiac to otyli dostaja zasilki??? nie wiedzialem...

18
http://naszestrony.co.uk/biznes/pra...
Na bol glowy i bezsennosc tez.....
Babka z Manchesteru otrzymala kase na samochod bo byla za gruba by jezdzic autobusem, a gdy to nie wystarczylo panstwo zaczelo jej oplacac taksowki aby mogla sie poruszac po miescie.
Słabo?!?
Sami produkuja spoleczne kaleki dajac im kase i sponsorujac ich zachcianki.

No coz, nic tylko zrec, tyc i łoic kase od glupich.

Mialem cos napisac, ale harrier napisal za mnie.
Dodam tylko, ze cale dziesieciolecia promowania fast-food'ow, slodzonych napojow, dodawania soli do prawie kazdej zywnosci, powszechnego zastepowania cukru (drozszy) syropem
glukozowo-fruktozowym ( tani) odbija sie teraz czkawka.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Junk_f...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Syrop_...

PS. Lolek_x, masz ode mnie nielajka za za wybitnie parszywe personalne wycieczki.

Bez przesady...
Przemysl spozywczy, restaurator winny masowej otylosci?
Jem czasem big maca, i czekolade, uzywam soli, popijam cola ale jakos nie spaslam sie.Gdybym jednak spasla sie, to probowalabym cos z tym zrobic, oczywiscie pod okiem lekarzy.Gdyby tusza nie pozwolila mi pracowac, zajmowac sie tym, czym sie do tej pory zajmowalam, to zmienilabym profesje, o co nie jest trudno w UK.
Moze obciety zasilek zmusi ludzi o to, by zadbali o swoje zdrowie?
Mozna tyc, w wyniku choroby, ale wtedy nalezy sie leczyc-odchudzac, jesli jest taka mozliwosc. Lekarz polecil.Dlaczego taki, ktory tego nie robi mialby nadal miec takie same przywileje, jak ten, ktory mimo, ze chce, to nie moze?
Jak lekarz kaze cwiczyc, nie zrobi to choremu krzywdy, to chory ma cwiczyc.Nie robi tego, to nalezy mu obciac zasilek.
Zasilki sa dla potrzebujacych, nie dla tych, ktorzy poprostu chca je miec, znalezli sposob na zycie.
Stirlitz, motobility scheme jest potrzebny, ale nie dla tych, ktorzy nic ze swoja niepelnosprawnoscia nie robia, bo tak jest im wygodnie.Jak wyzdrowieje, to mu przeciez auto zabiora.A co wtedy sasiadom powie?Ze sprzedal, ukradli, bo przeciez auto od poczatku bylo jego, nie...podatnikow;P

Zeby bawic sie w bogatego wujka jak to do tej pory robil rzad trzeba miec kase. Kasa sie skonczla i skonczylo sie glaskanie po glowce maruderow.
Tylko teraz trudno ich bedzie odzwyczaic od tego, to prawie jak oderwac mlodego prosiaka od cycka lochy, bedzie duzo kwiczenia i s..rania po nogach...

Stirlitz
dzieki za link - jestem w szoku krotko mowiac, ile chajsu idzie na pomoc tym biednym i zagubionym ludziom...
Nie bede wszystkich do jednego wora wciskal, no ale troszke zaangazowania i wolnej woli i mozna zmienic tryb zycia i swoja sytuacje. Kazdy zyje jak chce, ale gdy widze ludzi otylych (nie chce pisac obrazliwie), a pracuje w duzym sklepie to mi sie tylko przykro robi, bo predzej czy pozniej zaczna cierpiec i to strasznie : cukrzyca, zawal i inne tego typu...

Dlatego nalezy przyjrzec sie kazdemu, kto korzysta z jakiejkolwiek pomocy...Tylko w tym celu nalezy zatrudnic kolejnego urzednika, wyszkolic go, zapewnic mu miejsce pracy, biurko, olowek, a to tez kosztuje.Mysle, ze i tak taka inwestycja zwrocilaby sie.

#24
dokladnie kama, tylko czy ktos na to jeszcze wpadnie???

a jak już sie tak wszystkich przepatrzy, skontroluje i naprostuje to jak potem tego urzędnika zredukować? da się?

kijevna
ludzie byli, sa i beda leniwi, wiec moim zdaniem tacy urzednicy beda mieli prace baaaardzo dlugo :)

dlatego wydaje mi się, że to nie jest wyjście

Kijevna, da sie, bo jeden len umiera, rodzi sie drugi, lub, jak wolisz jednego naprostujesz, to pojawi sie kolejny.

nie o to chodzi kama tylko o kasę na to wszystko z podatków normalnie pracujących - moim zdaniem rachunek ekonomiczny wyjdzie na duzy minus

Nie sadze.Lenie ciagna wiecej.To nie tylko o zasilek chodzi.Zasilek daje wiele innych przywilei.Od zasilku, po wspomniane wczesniej auto.Te koszta, liczone na lebka przekraczaja wysokosc rocznej pensji urzednika, w niektorych sytuacjach nawet kilkukrotnie.

mam nadzieję, że dobrze to policzą zanim zdecydują co robić

#32
Kijevna, nie policza, bo sa chyba za durni, zeby umiec liczyc :)
Chca zabrac komus zasilki, wiec wymyslaja powody : bo gosciu jest za gruby, zeby dostac zasilek.
Politycy tez sa niektorzy za grubi - won ze stolkow, bo zly przyklad ludowi daja! a krasc i naciagac potrafia lepiej od beneficiarzy, grubych z chudymi razem wzietych.
Torysow zawsze bedzie kusic, zeby mowic biedakom, jak maja zyc. Nauczyciele sie znalezli od dyrygowania prostym ludem.
Kama namawia do sluchania lekarza, a toz przewodniczacy British Medical Association, lekarz, krytykuje tych jelopow, co to wykoncypowali.

#33
Lubie czytac Twoje posty koles i w duzej czesci sie zgadzam.
Bedzie mi milo zaprosic do wirtualnych znajomych, tym bardziej, zes krajan.
pozdro

PS Sorry za offtop

a co z zasiłkami dla tych którzy z powodu otyłości są niezdolni do pracy?

kijevna
#26 | Dziś - 18:57
a jak już sie tak wszystkich przepatrzy, skontroluje i naprostuje to jak potem tego urzędnika zredukować? da się?
_____________________________

Istnieje prawdopodobieństwo, że urzędnik zwyczajnie się spasie od przesiadywania za biurkiem. Wtedy wyśle się go na zasiłek. ;P

#34 z wzajemnoscia i dzieki za zaproszenie, ktore milo przyjac. Tez przepraszam za offtop :)

Esha, urzednik sie spasnie, pojdzie na zasilek, ale wczesniej skontroluje chorego na otylosc, i z wlasnej wyplaty troche podatkow zaplaci.Tyje sie kilka lat;P, nie w tydzien.

Tylko te debile moga wymyslic cos takiego ,czysty idiotyzm ,jak ze wszystkim odwrotne dzialania .

Kolejna bzdura... Cos aby tusza sie wzudzila :P Jakis artykol z super ekspersu czy tez skandali :)

kijevna
#30 | Wczoraj - 21:03

No, a teraz z podatków ludzi normalnie pracujácych otyli dostajá zasilki po to aby dalej za darmola (czytaj krwawicé normalnie pracujácych) zyc sobie jak páczki w masle. Wg mnie to jest dobry pomysl, myslá dlugo falowo: jak otyli nie bédá chodzic na zajécia ruchowe to stracá zasilki tak? No a jak zaczná uczészczac na fitnes, czy plywanie to silá rzeczy staná sié bardziej wydajni kondycyjnie i fizycznie, moze troché schudná i zasilki takze nie bédá im sié nalezec.

kiedy ludzie się nauczą że zasiłki się nie należą a przysługują? przysługują one wyłącznie potrzebującym, którzy nie mają wyboru i muszą wyciągać rękę o jałmużnę od państwa. wyłącznie im. jeśli ktoś może sobie poradzić bez nich a je pobiera mimo to jest pasożytem, oszustem i złodziejem

Tak tak Tomaszu_L zasilki przyslugujá tylko potrzebujácym- no niestety nie w tym kraju. Jak widac przyslugujá takze nierobom, dzieciorobom, otylym itp. Widzisz mnie na ten przyklad nikt nie spytal czy wyrazam zgodé na to by jakas nawet malutka czástka placonych przeze mnie podatków wplywala na konta wyzej wyszczególnionych grup, a jednak tak sié dzieje. My wszyscy sponsorujemy dozywianie ''potrzbujácych''.

za chwile wprowdza zasilki dla tych co nie moga znalesc pracy ,nastepnie dla tych co pija itd to sie nazywa panstwo opiekuncze ,wyslac ich do kraju tam odluczo ich picia otylosci i wszystkiego innego ,nieroby .

Nie mogá znalezc pracy, czy im sié nie chce? A skoro panstwo chce byc opiekuncze to niech sobie ''panstwo'' doplaca do tej ''opieki'', bo ja nie czujé obowiázku aby opiekowac sié innymi ludzmi.

szukaja tak by nie znal;ezc .

Nie moga znalesc prace przez Polakow!!!!! :D

OJ wstyd mi za was

otyli dostja zasilki jako osoby niepelnosprawne i tucza swoje dzieci, by te pozniej nie musialy pracowac, tylko zyc z zasilku.

wlasciwie nie otyli tylko Ci baaardzo otyli, tu jest to traktowane jako choroba

najlepiej zabrac tym co robia ,dac tym otylym .

ruszac sie grubasy
koniec darmowej kielbasy

taki krotki tekst motywacyjny ;)

Zabrać zasiłki grubasom a podwyższyć świadczenia narkomanom i alkoholikom!

Przecież sprawiedliwość musi być…

oj tam, oj tam czasami taki "puszysty" ma zalety - mozna na gościu np.... zagrać !! :)
http://www.youtube.com/watch?featur...!

ale zajebali ....hehe:))nom

ale zajebali ....hehe:))nom

otylosc wynikajac z choroby, zasilki tak i owszem, ale otylosc na wlasne zyczenie?

Matrioszka2010
#44 | 05.01.13, 18:05

kijevna
#30 | Wczoraj - 21:03

No, a teraz z podatków ludzi normalnie pracujácych otyli dostajá zasilki po to aby dalej za darmola (czytaj krwawicé normalnie pracujácych) zyc sobie jak páczki w masle. Wg mnie to jest dobry pomysl, myslá dlugo falowo: jak otyli nie bédá chodzic na zajécia ruchowe to stracá zasilki tak? No a jak zaczná uczészczac na fitnes, czy plywanie to silá rzeczy staná sié bardziej wydajni kondycyjnie i fizycznie, moze troché schudná i zasilki takze nie bédá im sié nalezec.

zaczną uczęszczać na fitnes, a po nim najedzą się znowu tłustego takawaya i to więcej, bo będą głodni, obstawiam, że jeszcze utyją, poza tym, ćwiczyć można też tak, żeby się nie zmęczyć, więc mi nie mów, że przymus ćwiczeń coś zmieni - sory, ale to jak z paleniem - trzeba chcieć

Wcale to nie jest takie oczywiste. Moim zdaniem pomoze to u ludzi otylych wypracowac pewná rutyné i zmieni ich tryb zycia. Fast foody
tuczá to prawda, ale najbardziej kaloryczne zwiázki to alkohol i miédzy innymi przez zlá dieté i chlanie ludzie sié tutaj zapuszczajá. Niech cwiczá, najlepiej z trenerami. Grubaski muszá miec autrorytet zeby zmienic zle nawyki, lepsze to niz dac im kasé i czekac az zapasá sié na smierc.

lepiej dac miotłę, 'łapki' i niech zbierają smieci z terenu - niech to będzie chociaż 4h dziennie i wyznaczony zakres - bardziej zdrowo i z pożytkiem, a jak komuś uwłacza to będzie miał doping do szukania zajęcia, nie da rady zrobić, nie chce - zabieramy zasiłek, naprawdę trzeba już skończyć z takimi dziwnymi dofinansowaniami do wszystkiego, bo to nie ma sensu

Przeciez lokalna arystokracja zasilkowa nie zgodzi sie na tak ponizajaca prace jak zamiatanie ulic, bo od tego sa przeciez emigranci.

no to niech się nie zgadza, nikt nie każe - ale zasiłki w takim razie trzeba zabrać i prawo wyborcze z nimi;)

I uwierz mi ze to chcialby zobaczyc, stanowczy rzad z polityka
anty-leniową :)

będziesz miał na nagrobku: Stirlitz nie doczekał;)

Warto jest miec chociaz jedna rzecz o ktorej mozna powiedziec, ze
" Ja to juz nie doczekam, ale moze moje wnuki..." :)

#63
Kijevna, mnie tez zawsze kusilo, zeby osoby zyjace na koszt podatnika mialy moznosc godnie zapracowac troche na te zasilki, chocby zebraniem smieci w okolicy ( ja zbieram i melonik mi z glowy nie spada, jeszcze mam nadzieje, ze przyklad dam miejscowym, niose smiecia majestatycznie do kosza itd.).

Ale tak : tworzenie miejsc pracy kosztuje. Jakby council na to mial, to oferowalby po prostu te miejsca pracy ( sprzataczy), politycy zalamywaliby rece, ze ludzi do roboty trzeba i robic nie ma komu itd. Wiemy, ze tak nie jest.

Czyli co? nie ma srodkow na zatrudnienie, wiec chcemy pracownikow za darmo, 'bo przeciez maja zasilek' ? A co z urlopowym, chorobowym i w ogole pelnymi prawami pracowniczymi sprzataczy? nie dac? roboty wymagac, a praw pracowniczych nie dac?

A zapewniam Cie, ze otyli ( czy biedni) nie ciesza sie takim krzepkim zdrowkiem jak elity spoleczne, naprawde ich tu strzyka, tam boli...nie pytaj mnie, dlaczego biedni mniej zdrowi od bogatych i krocej zyja, bo to temat na referaty. Wiec raczej biedni beda chorowac i po renty zglaszac ( plus kosztowne leczenie) niz te smieci grabic.

dlatego też harrier nie ładowałabym pieniędzy w jakieś fitnessy dla ludzi, którym się po prostu nie chce, którym tak wygodnie, tylko na powietrze na parę godzin - zbieranie śmieci nie jest az tak obciązające jak ćwiczenia, owszem tworzenie miejsc pracy kosztuje, ale tutaj praktycznie tylko nadzór by się przydał - council ma pieniądze na sprzątanie i jakiś tam samochodzik od czasu do czasu jeździ, ale jest masa miejsc gdzie smieci się walają nawet zaraz po jego przejechaniu - mimo wszystko jakies pieniądze trzeba będzie wydać, a w dłuższej perspektywie jak chcesz kogoś nauczyć szacunku do pracy i do wysiłku?
tak właśnie uważam - oni nie sa za darmo - oni biorą pieniądze z budżetu, niech się przyłożą chociażby w ten sposób, prawa pracownicze proszę bardzo - znajdź normalną robotę i będziesz je miał - na zasiłkach jest urlop? chorobowe? jestem self-employed i mam urlop jak na niego zarobię, chorobowego nie mam, choruję sobie na swój koszt, nie wiem w sumie może na przewlekłe choróbska jest, ale na szczęscie jeszcze nie miałam okazji się przekonać.

Kijevna, ze zbieraniem smieci tak jak z fitnessem. Cza chciec, zmusic sie nie da.
Wyobraz sobie mnie na zasilku. Chcesz, zeby smieci w okolicy wyzbierac? to ide do lekarza, krzycze wielkim glosem, ze mnie kregoslup boli albo ze mam depresje, domagam sie specjalistycznych badan, pisze listy do gazet i sciagam media, ze kaleke wyganiaja w deszcz do roboty... takiego cyrku narobie i takie koszty wygeneruje, jak mi sie nie bedzie chcialo smieci zbierac, ze pozalujesz pomyslu.
Ale mi sie chce, za darmo, bo lubie miec czysto kolo domku. No to teraz kombinujmy, jak zrobic, zeby ludzie lubili miec czysto kolo domku - za darmo beda dbac! Jak zrobic, zeby lubili zarobic i kupic sobie rozne gadzety lepsze niz sasiedzi maja? Jak zrobic, zeby sami chcieli, bo przymusem sie daleko nie zajedzie.

tradycyjnie;) paracetamol i do roboty... nikt nie zmusza do zbierania śmieci - po prostu rząd przestaje przelewać kasę na konto - no i teraz zmuś go, żeby znowu zaczął?
oczywiście miętkie bolki nic z tych rzeczy nie zrobią, bo stracą głosy, będą łatać tak długo aż bedziemy mieć drugą Islandię

Problem w tym ze państwo promowało do tej pory bycie leniwym. Gdy ktoś nie chciał pracować to nie było problemu, kasa nas konto i grzanie dupy w fotelu na koszt podatników. teraz rząd musi złamać ten stereotyp, a to zajmie trochę czasu i pieniędzy.
Gdy górnicy strajkowali nikt się nie spodziewał ze Maggie da im radę, a tu proszę niespodzianka, niegrzeczni chłopcy wrócili z niczym.
Trzeba być konsekwentnym i twardo obstawiać na swoim. Ok prawdziwi kalecy powinni być wspierani przez państwo, ale z tymi grubasami to lekka przesada.