Do napadu doszło 15 marca na West Road w Doncaster, w hrabstwie South Yorkshire. 34-letnia matka dwójki dzieci Anca Si Piticii, obywatelka Rumunii została zaatakowana na podjeździe własnego domu przez grupę około 10 nastolatków.

Kobieta wyciągała z bagażnika samochodu zakupy. W tym czasie obok niej przechodziła grupa nastolatków, która hałasowała i wyrażała się wulgarnie. 34-latka poprosiła, by zachowywali się ciszej, ponieważ krzyki mogą obudzić jej dzieci. Wówczas jedna z dziewczyn podeszła do niej i zaczęła kierować w stronę Rumunki wyzwiska. Nagle na kobietę rzuciła się cała grupa. Przewrócili ją na chodnik, bili i kopali w głowę. Towarzyszył temu śmiech i krzyki: „Ty polska pi…”.
Kobiecie udało się uwolnić. Pobiegała do sąsiada, który próbował uspokoić nastolatków. W tym czasie Anca Si Piticii uciekła do swojego domu. Wtedy napastnicy zaczęli niszczyć ogrodzenie oraz samochód znajomego zaparkowany na podjeździe. Kobieta zadzwoniła po policję. W sieci opublikowała zdjęcia, które ukazują jej obrażenia po ataku. Policji zeznała, że grupie agresywnych nastolatków przewodziła dziewczyna.
Osoby, które mogą coś wiedzieć na temat sprawców zdarzenia, proszone są o kontakt z policją pod nr 101. Numer referencyjny sprawy 14/47674/19.
Komentarze 68
"Sasiad probowal ich uspokoic" dobrze, ze im k.rwa herbaty nie podal.
Jedyne co mnie w wyspach przeraza to wlasnie taka mlodziez, ktorej wolno wszystko i nikt za nich nie odpowiada.
Się chłopaczki zdziwili, ze to Polki nie utłukli. Biedaczki jedne... a tak blisko było.
Na poważnie- dużo zdrowia dla Pani... a gowniarzom i tak nic nie zrobią, dajcie spokój...
Taka polityka poje..... jest w tym uk ,że tym nastolatkom można wszystko,a jak człowiek złapie takiego gnoja to ma bardziej przej..... niż oni.
Najważniejsze, ze kwiat brytyjskiej młodzieży nie wszedł do domu tej Pani i nie zrobił demolki oraz krzywdy dzieciom. Bo i o takich kwiatkach słyszałam ..
Infidel,
co Ty byś zrobił, gdyby grupa 10 nastolatków zaatakowała Twoją rumuńską sąsiadkę?
Rzucam to pytanie do wszystkich czytelników, bo każdy z nas może znaleźć się w podobnej sytuacji.