Na bazarze obok dawnego Stadionu Tysiąclecia zastrzelony został czarnoskóry Mexwell Itoya. Nigeryjczyk zginął od policyjnej kuli 23 maja. Użycie siły przez policję wobec kolorowych imigrantów zawsze budzi emocje.
Na bazarze obok dawnego Stadionu Tysiąclecia zastrzelony został czarnoskóry Mexwell Itoya. Nigeryjczyk zginął od policyjnej kuli 23 maja. Użycie siły przez policję wobec kolorowych imigrantów zawsze budzi emocje.
Mistrzostwa świata w piłce nożnej - impreza popularnością i rangą przewyższająca nawet Igrzyska Olimpijskie oraz amerykański Super Bowl po raz pierwszy w historii wkroczyła na kontynent afrykański.
To, co będzie się działo na boiskach RPA aż do 11 lipca z uwagą śledzić będą miliony na wszystkich kontynentach. Tym, którym futbol jest obojętny można niestety tylko współczuć.
Gorączka kampanii wyborczej już przeminęła. Wyborcy czekają na zmiany. Na nie właśnie liczyli, zabierając ster rządów z rąk Partii Pracy. Królowa w mowie tronowej mówiła o zmianach, które niewątpliwie wstrząsną Wielką Brytanią. Czy pozytywnie? Zobaczymy. Wśród Polonii natomiast odżył temat, jak zachęcić Polaków, żeby poszli do urn i głosowali. Pytanie tylko po co?
Wydawać by się mogło, że niedawne wybory w Wielkiej Brytanii nie wyłoniły jednego zdecydowanego zwycięzcy. Z politycznego punktu widzenia przegrali wszyscy. A jednak tuż po zakończeniu głosowania prawdziwi wygrani szybko przypomnieli o swojej władzy. Problem w tym, że ta "partia" nie podlega ani demokratycznym procesom, ani społecznej kontroli.
Władysław Sikorski pomimo swoich niewątpliwych zasług, miał także w swoim życiorysie kilka rys. Jedną z nich był zlokalizowany na szkockiej wyspie Bute (Isle of Bute) – obóz karny dla polskich żołnierzy. Oficjalnie do obozu trafiali żołnierze oskarżeni o alkoholizm, homoseksualizm i szpiegostwo na rzecz Niemców.
Czy da się żyć na Wyspach teoretycznie nie istniejąc? Czy można latami oszukiwać system, przebywać tu bezprawnie i grać na nosie królowej?
Tak. W państwie Wielkiego Brata, z chwalonym na świecie systemem policyjnym i milionami nowoczesnych kamer, nielegalnym imigrantom i uciekinierom z innych krajów żyje się całkiem nieźle.
Codziennie korzystają z niego setki tysięcy ludzi przemierzając tysiące mil w drodze do pracy, szkoły, domu itp. Jednak mało kto zdaje sobie sprawę, obok ilu tajemnic codziennie przejeżdża.
Jednym się udało - łatwiejsze życie, zarobki, które wystarczają na wiązanie końca z końcem i drobne przyjemności. Niektórzy potrafią dobrze wykorzystać swoje prawa i czerpać z pomocy społecznej na dzieci, mogą nawet dostać mieszkanie socjalne. Niektórzy są zadowoleni z ciężkiej, ale pewnej pracy, bo w Polsce z pracą bywa jak w rosyjskiej ruletce.
We wrześniu Benedykt XVI, głowa (domniemanego) państwa watykańskiego, a na pewno głowa Kościoła rzymskokatolickiego odwiedzi Wielką Brytanię z czterodniową pielgrzymką. Ta historyczna wizyta może się zakończyć dla Watykanu dyplomatyczną i wizerunkową katastrofą.
A raczej na pseudodetektywów, którzy latami pracując, jako zwyczajne "krawężniki", myślą, że są Sherlockami. Trzeba również uważać na tych, którzy głodni aprobaty lokalnych władz, zwyczajnie manipulują śledztwami dla lepszych wyników. Tekst poniżej mógłby być podstawą scenariusza do drugiej części komedii "Hot Fuzz". Niestety historia jest prawdziwa, a jej bohaterom wcale nie jest do śmiechu. Co najgorsze, w tej historii nie ma wygranych.