Mamy Chopina, Papieża i Wałęsę, piękne lasy i bogatą historię. Jesteśmy dumni z osiągnięć naszej ojczyzny i nie możemy zrozumieć tylko jednego – dlaczego inni nas nie doceniają, śmieją się i obrażają. Uwzięli się na nas czy co?
Mamy Chopina, Papieża i Wałęsę, piękne lasy i bogatą historię. Jesteśmy dumni z osiągnięć naszej ojczyzny i nie możemy zrozumieć tylko jednego – dlaczego inni nas nie doceniają, śmieją się i obrażają. Uwzięli się na nas czy co?
Londyn jest zaskoczony dyplomatycznym sukcesem Argentyny w sporze o Falklandy. W szczególności złe wrażenie zrobiło nad Tamizą neutralne stanowisko Waszyngtonu i uśmiechnięte zdjęcie Hillary Clinton z prezydent Argentyny Cristiną Fernandez de Kirchner po dwugodzinnych rozmowach w Buenos Aires.
Clinton nie miała w ogóle w planach podróży do argentyńskiej stolicy i zgodziła się tam pojechać w ostatniej chwili, nakładając drogi z Montevideo, gdzie uczestniczyła w zaprzysiężeniu nowego prezydenta Urugwaju.
Nie wiadomo skąd się bierze nienawiść polskich nastolatków do policji. Nie tylko nic im nie zrobiła, to dodatkowo nie pamiętają przecież czasów milicji i ZOMO, bo urodzili się już w kraju bez podziału na my i oni. Mimo to dla niektórych małolatów policjant to największy wróg. Przywdziewają popularne w Polsce bluzy JP - dla niewtajemniczonych, JP to akronim wulgarnego wyrażenia "jebać policję" – i biegają ze sprayem po Polsce wypisując na murach CHWDP. Tego skrótu chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć.
Dla jednych to zwykli chuligani i cwaniacy. Dla innych prawdziwie wolni ludzie. Ale dziś squattersem zostaje się często z przymusu.
Dlaczego po brytyjskich ulicach chodzi dziś tylu muzułmanów? Dlaczego powstała Anglia i kto oferował w średniowieczu usługi jak bankomaty? Choć podobnych pytań są setki, odpowiedź jedna: wszystko to za sprawą kolejnych fal imigrantów, którzy przez wieki osiedlali się na Wyspach. Choć ich zasług nikt nie kwestionuje, dziś masowa imigracja staje się dla niejednego obywatela solą w oku.
Obsypany nagrodami "Rewers" stał się symbolem przełomu w polskiej kinematografii. Nic więc dziwnego, że dzieło zostało wizytówką 8. Festiwalu Filmów Kinoteki. Na jego londyńskiej premierze i równocześnie gali otwierającej festiwal w Riverside Studios pojawili się Borys Lankosz, reżyser filmu oraz jego producent – Jerzy Kapuściński.
Szybki wzrost gospodarczy, niskie bezrobocie i wysokie dochody kuszą imigrantów. Ale szanse na dłuższy pobyt w Kanadzie mają nie ci, którzy przyjeżdżają w celach zarobkowych, lecz osoby chcące rzeczywiście osiedlić się w kraju klonowego liścia – przekonuje pani Alicja Bakalarski, która wyemigrowała do Kanady 17 lat temu, a od ponad 9 lat współpracuje z biurem imigracyjnym "Worker Canada" w Toronto.
Katarzyna Rosłaniec jest jednym z największych odkryć polskiej reżyserii. Jej film "Galerianki" odbił się nad Wisłą głośnym echem. Porusza kontrowersyjny temat prostytucji nastolatek. W Londynie film (ang. tytuł "Mall Girls"), zostanie pokazany 9 marca w ramach dwóch festiwali – filmu polskiego Kinoteka oraz filmów wyreżyserowanych przez kobiety – Birds Eye View. Po projekcji reżyserka będzie odpowiadać na pytania widzów. Już teraz mówi Małgorzacie Mrozińskiej, dlaczego kobiety stanowią niszę wśród reżyserów i co myśli o polskim kinie współczesnym.
Co wydarzy się przez najbliższe 10 lat? Czekają nas zmiany, ale nie drastyczne. Statystyki głoszą, że 90% z nas dożyje roku 2020.
W jakiej kondycji będzie nasza rodzina, jak będzie wyglądał charakter naszej pracy, kto wybije się na szczyt, a kto spadnie na dół drabiny społecznej? Czy Londyn nadal będzie wyznaczał kierunek i charakter globalnych zmian?
W Wielkiej Brytanii uroczyście rozpoczęły się obchody Roku Chopinowskiego. Na melomanów czekają spore atrakcje: koncerty, projekty audio-wizualne, instalacje przestrzenne, dyskusje, a także publikacje, które ukażą się w całym kraju. Hołd polskiemu kompozytorowi składany będzie na całym świecie do końca roku.